środa, 2 stycznia 2013

sernik z advocatem czyli bal sylwestrowy


Przepyszny, cudowny i najsmaczniejszy jaki jadłam. Na Moje Wypieki znalazłam szybki przepis na sernik. Potrzebowałam szybkiego, bo miałam minimum czasu na przygotowania sylwestrowe, a musiało być smacznie i bogato. Kochana Agnieszka zajęła się bardziej wytrawną stroną naszego balu, a ja przejęłam słodką część. I powstało to cudo, a właściwie CUDO!



Składniki:
spód

  • 200 g herbatników z czekoladą
  • 60 g roztopionego masła
Herbatniki pokruszyć w blenderze na "piasek" i wymieszać z roztopionym masłem. Tortownicę wyłożyć dokładnie papierem do pieczenia. Masą z ciastek wyłożyć spód i docisnąć dłonią do dna.

masa serowa
  • 1 kg sera na sernik
  • 3 jajka
  • 1/2 szklanki cukru (ja użyłam cukier do wypieków)
  • 4 łyżki mąki pszennej
  • 250 ml advocatu (ja użyłam nowości: advocat cafe latte)
  • 150 g gorzkiej posiekanej czekolady
Wszystkie składniki oprócz czekolady zmiksować na jednolitą masę. Na końcu dosypać posiekaną czekoladę i wymieszać. Gotową masę wylać na spód z ciastek.
Piec w 170 stopniach, 70-90 min, aż góra będzie ścięta. 
Powinno wystarczyć 70 minut, ale mój piekarnik potrzebował jeszcze 15 minut.

Ostudzić, a całkowicie wystudzony schłodzić w lodówce.



smacznego

3 komentarze:

  1. ojej, rzeczywiście cudo! sernik to najlepsza rzecz na świecie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Robiłam kiedyś sernik z advocatem - genialny był :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wyglada na zdjeciach bosko, pewnie rownie dobrze smakuje ;)

    OdpowiedzUsuń