Ciasto pycha, ma tyle magnezu, że mogę go teraz z czystym sumieniem wypłukiwać kawą ;)
- 130 g mąki
- 25 g kakao
- 240 g cukru
- 80 ml wody
- 4 łyżeczki oleju roślinnego
- 2 jajka
- 60 ml maślanki
- 110 g masła
- 150 g czekolady deserowej
Wszystkie suche składniki ciasta mieszamy w misce i odstawiamy. Wodę, olej, jajka i maślankę łączymy. Masło rozpuszczamy z czekoladą i wlewamy do suchych składników. Stale mieszając, dodajemy powoli pozostałe składniki. Mieszamy do momentu, aż powstanie jednolita masa. Formę (może być keksówka lub mniejsza prostokątna) wysmarować masłem i oprószyć mąką.
Piec przez godzinę w 160°C.
Blachę z upieczonym ciastem wyjmujemy z piekarnika, a po 10 minutach odwracamy do góry nogami. W takiej pozycji zostawiamy ciasto do całkowitego wystygnięcia. Wystudzone ciasto przekrawamy wzdłuż na dwa blaty. Jeden z nich smarujemy marmoladą, przykrywamy drugim. Wierzch ciasta możemy udekorować polewą czekoladą.
W przepisie co prawda było to ciasto z kremem, ciekawa opcja, ale ja zrobiłam z marmoladą. I jeszcze jedno mnie zastanawia...przepis bez proszku do pieczenia. Tak też zrobiłam, następnym razem spróbuję dodać odrobinę, będziemy testować.
smacznego
ale smakowite... ale pewnie słodkie bardzo? ;-)
OdpowiedzUsuńnoo słodkie napewno, uwielbiam takie ciasta czekoladowe <3
OdpowiedzUsuń